pies nos zabawy węchowe

Maty węchowe, kongi czy zabawki na inteligencje dla psów – na rynku jest ich masę, od koloru do wyboru. Można by się zastanowić po co to komu? Czy zabawy węchowe są psu potrzebne do bycia szczęśliwym?

Ludzie są wzrokowcami, lubimy grać w gry, delektować się pięknymi widokami czy też lepiej smakuje nam jedzenie, które zostało zaserwowane w ładny sposób. Czy to samo liczy się dla psa? Czy dla niego wykwitnie podany kawałek mięsa jest tak samo apetyczny co podany bezpośrednio do miski? Tak, dla psa liczy się zapach. Psy są węchowcami – wąchając poznają świat. Potrafią wywąchać sarny na polu, czy będą wiedzieć kto z nas jadł przed chwilą hot-doga. Używają węchu w celu zdobycia upragnionej nagrody, np.: jedzenia. Skoro sprawia to psu frajdę to czemu tego nie wykorzystać?

 

Psi nos różni się od ludzkiego. Głównie tym, że posiada więcej komórek węchowych. W celu lepszego zobrazowania: człowiek posiada  od 5 do 6 mln komórek węchowych, pies natomiast ok. 200 mln. Narząd ten jest na tyle rozwinięty, że potrafi rozróżnić poszczególne cząsteczki zapachowe. Na przykład gotując zupę pomidorową my czujemy, że to jest pomidorowa, pies za to potrafi rozróżnić z tej woni zapach marchewki, zapach mięsa, zapach pomidorów itp.
Psy potrafią również bardzo dobrze zapamiętywać zapachy i je wyczuć spośród innych.

Zabawy węchowe umożliwiają psu spełniać potrzeby związane z wykorzystaniem ich naturalnych zachowań.
Zalety zabaw węchowych:
– Uczy koncentracji i skupienia – ważne, aby psa nie zajechać zabawy węchowymi i dobrać odpowiednio do psa ich poziom – unikniecie frustracji
– Rozwija umiejętności psa – wyszukiwanie konkretnego zapachu spośród innych
– Wzmacnia więź – uczymy się mowy ciała psa, poznajemy w jaki sposób radzi sobie z daną łamigłówką i jak się przy tym zachowuje
– Zmniejsza agresję  – nie w sposób bezpośredni, ale spełnienie potrzeb powoduje to, że pies m spełnione swoje potrzeby co przyczynia się po części do przepracowania niepożądanego przez nas zachowania psa
– Poprawia zaufanie psa do Opiekuna – tak jak przy budowaniu więzi – uczymy się psa, wiemy co do nas mówi
– Pozwala zobaczyć jak pies pracuje – czy jest skrupulatny, czy stara się szybko odnaleźć nagrodę pomimo rozproszeń (np.: dźwięki z telewizji) albo przy ciężkim zadaniu – czy się poddaje i potrzebuje podpowiedzi czy też kombinuje i nie poddaje się
– Zwiększa pewność siebie psa – jeżeli pies znajdzie sposób na zadanie, które w jego głowie było ciężkie to polepszy jego samoocenę. Uczy się też, że wykorzystanie swojego nosa pozwoli mu uzyskać pożądany efekt.
– Uczy samodzielności – pies sam (jeżeli nie potrzebuje od nas pomocy) rozwiązuje zadanie, nie ingerujemy w to.
– Pozwala odreagować stres – węszenie psa uspokaja i przy odpowiednio przeprowadzonych zabawach pozwala psu przekierować swoje myślenie na zadanie a nie na “stresor”
– Zajęcia dla psiej głowy – jest to rodzaj treningu i męczy głowę pieska
– Spowolnienie jedzenia – niektóre zabawy węchowe można wykorzystać, aby pies nauczył się wolniej jeść jedzenie i skupił się bardziej na wydobyciu jedzenia niż jego pochłonięciu na raz.

– Realizuje potrzeby psa!

Czy w takim wypadku warto wprawdzić psu zabawy węchowe czy brainwork? Oczywiście, że tak. Warto jednak zaznaczyć, aby dobrać odpowiedni poziom trudności zadania do umiejętności psa.